"RIP - Tom 1 - Derrick. Ciężko przeżyć własną śmierć" [recenzja]

„Derrick. Ciężko przeżyć własną śmierć” to tytuł pierwszego tomu nowej serii od wydawnictwa Non Stop Comics zatytułowanej „RIP”. Komiks, za który odpowiada francuski autor o pseudonimie Gaet’s, ma mroczną, niesamowicie intrygującą, a zarazem zmuszającą do refleksji fabułę. Od strony graficznej tytuł również prezentuje się bardzo dobrze. Czy warto zapoznać się z historią? Oj warto.

NOWA SERIA OD NON STOP COMICS

„Śmierć niektórych ludzi nikogo nie obchodzi. Zwłoki takich osób czekają nieraz wiele dni, nim ktoś je odkryje (najczęściej przez niedający się znieść zapach). Wtedy wzywany jest Derrick i jego współpracownicy. Trochę thriller, trochę historia obyczajowa ‒ nowa francuska seria komiksowa reklamowana jako połączenie Millenium i Sześć stóp pod ziemią.” Tak przynajmniej mówi opis na okładce.
PRACA, KTÓREJ MAŁO KTO SIĘ PODEJMIE

Derrick i jego ekipa pracują w firmie, która zajmuje się sprzątaniem domów po zmarłych. Zazwyczaj mowa tutaj o ludziach bez rodziny, znajomych i przyjaciół. To osoby, o których świat zapomniał, a ich zwłoki znajdowane są niekiedy nawet po kilku latach. Derrick i pozostali mają za zadanie zebrać z miejsca śmierci wszystko, co ma jakąś wartość, jednak nie mogą zabrać nic dla siebie, bo to będzie skutkowało poważnymi konsekwencjami. Co się jednak stanie, jeżeli ktoś ulegnie pokusie?

HISTORIA PEŁNA INTRYG, A ZARAZEM ZMUSZAJĄCA DO REFLEKSJI

Muszę przyznać, że „RIP” niesamowicie mnie zaskoczył, głównie za sprawą intrygującej i ciekawie rozpisanej fabuły. W pierwszym tomie poznajemy całą historię z punktu widzenia Derricka. W kolejnych mamy zobaczyć te same wydarzenia, jednak z perspektywy innych bohaterów. Pierwszy tom wprowadza do fabuły masę pytań, więc takie stopniowe odkrywanie tajemnic poszczególnych postaci może być bardzo ciekawym doświadczeniem. Nie ukrywam, że w kilku miejscach lektury naszły mnie nawet pewnego rodzaju refleksje na temat tego, co będzie po naszej śmierci. Co po sobie zostawimy? Co się z nami stanie? Chyba żaden komiks do tej pory nie wywołał u mnie takich przemyśleń.
RYSUNKI, KTÓRE MOGĄ WYWRÓCIĆ ŻOŁĄDEK

Komiks utrzymany jest w dość ponurej i przygnębiającej stylistyce. Za rysunki odpowiada francuski rysownik Julien Monier i muszę przyznać, że jego styl bardzo tu pasuje. Postacie są lekko cartoonowe, jednak otoczenie już bardziej realistyczne. Nie brakuje plansz z rozkładającymi się zwłokami i szczątkami. Z pewnością wystawią one na próbę wrażliwość żołądka niejednego z czytelników.

Pierwszy tom serii „RIP” to lektura, która niezwykle mnie zainteresowała. Głównie za sprawą prostej, acz ciekawie rozpisanej fabuły. Jestem bardzo ciekawy, jak wydarzenia z tego tomu zostaną przedstawione z punktu widzenia innych osób i jakie tajemnice skrywa ekipa Derricka. Ten tytuł naprawdę warto przeczytać.

Maciej Skrzypczak

Recenzja pierwotnie ukazała się w serwisie KZ - Magazyn Miłośników Komiksów w dniu 11.07.2022 r.


Komentarze